Nowa sieć jak Action i Pepco? MR.DIY już w polskich miastach

MR.DIY to malezyjska sieć handlowa, która powstała już w 2005 roku. Na świecie mają tysiące sklepów, a ich motto to "Always Low Prices", czyli "Zawsze niskie ceny".
W Polsce dopiero zaczynają się rozwijać, ale z tego, co widzę po komentarzach i filmikach w internecie, ludzie już są zachwyceni. W ofercie można znaleźć dosłownie wszystko: od narzędzi i akcesoriów domowych, po ozdoby, artykuły biurowe, zabawki, a nawet kosmetyki czy akcesoria kuchenne.

Trochę przypomina to miks Actiona i Pepco, tylko w bardziej "azjatyckim" stylu - kolorowo, tanio i zaskakująco różnorodnie.

Z tego, co udało mi się dowiedzieć, MR.DIY otwiera swoje pierwsze sklepy w kilku polskich miastach i planuje ekspansję na dużo większą skalę. W Malezji i innych krajach Azji to prawdziwy gigant - więc wygląda na to, że teraz chcą podbić Europę.

Szczerze mówiąc, bardzo mnie ciekawi, jak wypadną w porównaniu z Actionem, który już mocno się zadomowił w Polsce. Jeśli MR.DIY zaoferuje podobne ceny i ciekawe produkty, to naprawdę może zrobić niezłe zamieszanie na rynku.

Bo łączy wszystko, co Polacy lubią najbardziej - niskie ceny, ogromny wybór i rzeczy, których "nie potrzebujemy, ale musimy mieć". Kto z nas nie zna tego uczucia, kiedy wchodzi się do takiego sklepu tylko po baterie, a wychodzi z torbą pełną rzeczy do kuchni, świeczek i kabli?
No właśnie. I MR.DIY idealnie trafia w ten klimat. Do tego dochodzi ciekawy, międzynarodowy vibe - w końcu to marka, która działa już w kilkunastu krajach, więc nie jest to chwilowy trend, tylko coś sprawdzonego.

Choć sieć dopiero się rozkręca, pierwsze sklepy MR.DIY są już otwarte w kilku dużych miastach. Na mapie widać, że marka postawiła na najbardziej popularne centra handlowe. Znajdziemy je m.in. w:

• Warszawie - CH Zielony Targówek, Galeria Wileńska, CH Blue City, Galeria Młociny;
• Krakowie - Galeria Bronowice;
• Piotrkowie Trybunalskim - CH Focus Mall;
• Bielsku-Białej - CH Gemini Park;
• Zabrzu - CH Platan;
• Toruniu - Toruń Plaza;
• Zawadzie k. Opola - Turawa Park.

Jak widać, MR.DIY wchodzi odważnie w duże miasta i centra handlowe o wysokim ruchu. To oznacza, że wkrótce można się spodziewać kolejnych otwarć. I patrząc na tempo ekspansji w innych krajach, wcale nie trzeba będzie długo czekać.

Trudno powiedzieć, ale mam przeczucie, że tak. Sieć dopiero zaczyna, a już wzbudza ogromne zainteresowanie. W mediach społecznościowych pojawiają się pierwsze relacje i zakupy z polskich sklepów MR.DIY, a komentarze są naprawdę pozytywne.

Ja na pewno zajrzę tam przy najbliższej okazji jeszcze raz. Uwielbiam takie sklepy, w których można znaleźć coś zaskakującego, a przy okazji nie wydać fortuny. Jeśli MR.DIY utrzyma swoje "always low prices", to może być nowy ulubieniec zakupoholików.