Reklama
Reklama

Od nowego roku zakaz sprzedaży energetyków niepełnoletnim. Co musisz wiedzieć?

1 stycznia 2024 roku wejdzie w życie przełomowa ustawa. Od tego dnia młodzież nie będzie mogła kupować popularnych napojów energetyzujących. Jest to temat gorący i budzący emocje zarówno wśród konsumentów, jak i producentów.

W sierpniu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy, wprowadzającą całkowity zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18. roku życia. Dodatkowo napoje te mają też zniknąć ze sklepików i automatów na terenie szkół i jednostek oświatowych. Jest to krok w kierunku ochrony zdrowia młodych ludzi, ale też wyzwanie dla sprzedawców. Zakaz sprzedaży napojów energetycznych wejdzie w życie w nowym roku. Co czeka 

Zakaz sprzedaży napojów energetyzujących

Zakaz spożywania napojów energetycznych przez młodych ludzi wynika z powodu zdrowotnych. Problemy sercowo-naczyniowe, zaburzenia układu krążenia... To tylko niektóre z powikłań, które mogą wystąpić u młodzieży regularnie sięgającej po te produkty. Dlatego sprzedawcy od nowego roku będą mieli prawo żądać od kupującego dokumentu tożsamości. To standardowa praktyka, znana już z regulacji dotyczących alkoholu czy tytoniu. Za sprzedaż napojów energetyzujących osobom niepełnoletnim grozić będzie grzywna do 2 tys. zł. 

Ustawa nakłada również obowiązek na producentów i importerów. Od nowego roku każdy napój energetyzujący musi być odpowiednio oznakowany. Niewłaściwe oznaczenie może skutkować surowymi karami finansowymi.

Czy zakaz obejmie wszystkie dostępne napoje?

Zakaz dotyczący sprzedaży energetyków nie obejmie wszystkich napojów tego typu. Zgodnie z treścią ustawy, definicja napoju z dodatkiem kofeiny lub tauryny odnosi się do produktów, które zawierają kofeinę lub taurynę w ilości przekraczającej 150 mg na litr.

W typowych napojach energetycznych znajduje się około 30-40 mg kofeiny na 100 ml. Przekłada się to na 80 mg kofeiny w mniejszych puszkach i 160 mg w puszkach o pojemności 500 ml. W efekcie wiele napojów dostępnych w mniejszych opakowaniach może nie podlegać zakazowi.

Dyskonty masowo wyprzedają energetyki

Zmiany te wywołały znaczące reakcje wśród producentów i sprzedawców. Sieci takie jak Lidl czy Biedronka już teraz wyprzedają swoje zapasy. Popularny w Lidlu King Kong sprzedawany jest teraz za grosze. Małe puszki sprzedawane są 2+2 gratis. Biedronka natomiast masowo wyprzedaje duże puszki Be Power: 2 napoje 30% taniej. Dodatkowo dyskonty rezygnują z dalszej produkcji większych puszek. Promocje tak naprawdę można dostrzec we wszystkich sklepach. Wynika to z tego, że od nowego roku puszki, będą musiały mieć nowe oznaczenia.

Zobacz też:

Gang Produkciaków wkrótce się skończy! Ostatnia szansa na zdobycie maskotki w Biedronce!

Sztorm cenowy w Galerii Przymorze. Ciekawa loteria z atrakcyjnymi nagrodami!

ALDI wydłuża godziny i zaprasza na promocje na Świętego Marcina!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Biedronka | Lidl
Reklama