Ten smak pamiętasz z dzieciństwa. Teraz znów znajdziesz go w Lidlu!

Związek z Dniem św. Marcina Tradycja Rogala Świętomarcińskiego jest nierozerwalnie związana z obchodami Dnia św. Marcina, który przypada na 11 listopada. Rogal jest symbolem tego święta oraz jednym z najbardziej rozpoznawalnych regionalnych wypieków w Polsce. Tradycja spożywania tego przysmaku sięga korzeniami aż do XIX wieku, a w Poznaniu i okolicach cieszy się niesłabnącą popularnością od co najmniej 150 lat.

Skąd się wziął rogal świętomarciński?

Legenda głosi, że wszystko zaczęło się w poznańskiej parafii św. Marcina, gdzie pewien cukiernik zainspirowany kazaniem proboszcza postanowił upiec słodkie rogale i rozdać je biednym. Kształtem miały nawiązywać do podkowy, którą - według legendy - zgubił koń św. Marcina. Pomysł szybko podchwycili inni cukiernicy, a zwyczaj z roku na rok zyskiwał na popularności. Tak narodziła się tradycja, która dziś ma już ponad 100 lat i doczekała się nawet oznaczenia ChOG - Chronione Oznaczenie Geograficzne w Unii Europejskiej.

Nazwa wypieku wywodzi się bezpośrednio z tradycji związanej z patronem, św. Marcinem.

Prawdziwy rogal świętomarciński to prawdziwe dzieło cukiernicze. Musi zawierać biały mak, orzechy, rodzynki, masło i lukier. Ciasto półfrancuskie powinno być delikatne, warstwowe, z charakterystycznym zawinięciem i posypką z orzechów. Brzmi pysznie? W Lidlu właśnie taki wypiek znajdziesz - i to ręcznie robiony!Wymogi recepturowe jako gwarancja jakości:Rogal Świętomarciński to nie tylko pyszna przekąska - to cukiernicze rzemiosło w najczystszej postaci, którego jakość jest ściśle chroniona przez unijne oznaczenie PGI (Chronione Oznaczenie Geograficzne). Każdy detal ma znaczenie.

• Ciasto: To nie klasyczne drożdżowe - tylko półfrancuskie, czyli perfekcyjne połączenie puszystości i listkującej, maślanej struktury. Prawdziwy rogal ma aż 81 cieniutkich warstw, które tworzą jego charakterystyczną teksturę.
• Nadzienie: Obfite, wilgotne i pełne smaku. Podstawą jest biały mak, a do tego orzechy, rodzynki, kandyzowane owoce i ten niepowtarzalny migdałowy aromat, który unosi się w powietrzu, zanim jeszcze spróbujesz pierwszego kęsa.
• Wygląd: Rogal musi mieć kształt półksiężyca, wagę między 150 a 250 gramami, być hojnie oblany lukrem i posypany orzechami. To nie detal - to certyfikowany standard.
• Ciekawostka: Tradycyjna receptura nie przewiduje masła, tylko margarynę do wałkowania ciasta - to właśnie ona pozwala osiągnąć idealną strukturę warstw.

Od 27 do 29 października w Lidlach w całej Polsce można kupić rogal świętomarciński 200 g w cenie 5,99 zł przy zakupie dwóch sztuk. To aż 20% taniej, a biorąc pod uwagę jakość i skład - naprawdę dobra okazja. Co ważne, Lidl stawia na certyfikowaną recepturę, co oznacza, że ten wypiek spełnia wszystkie rygorystyczne normy tradycyjnego rogala. Smak? Maślany, makowy, słodki, orzechowy. Dokładnie taki, jaki powinien być.

Jeśli masz ochotę na tradycyjnego rogala świętomarcińskiego, Lidl przygotował konkretną propozycję - smaczną, certyfikowaną i w świetnej cenie. Oto szczegóły:

Rogal Świętomarciński - 200 g

• Cena regularna: 7,49 zł/szt.
• Cena promocyjna: 5,99 zł/szt. przy zakupie 2 sztuk (lub wielokrotności 2 szt.)
• Oszczędność: 20% taniej
• Cena za kg: 29,95 zł

Cechy produktu:

• Certyfikowany wypiek (PGI - Chronione Oznaczenie Geograficzne)
• Ręcznie wyrabiany
• Nadzienie z białego maku, orzechów, rodzynek i kandyzowanych owoców
• Oblany lukrem i posypany orzechami
• Dostępny tylko przez 3 dni (27-29.10)
• Dostępny w piekarni Lidla - codziennie świeżo wypiekany

Nie ma co ukrywać - Rogal Świętomarciński to prawdziwa bomba kaloryczna. Ale czy to źle? Przecież nie jemy go codziennie. Według różnych źródeł, jedna porcja może zawierać od 400 do nawet 1200 kcal, w zależności od wagi i składników (a te są naprawdę bogate - biały mak, orzechy, rodzynki, lukier). Średnio przyjmuje się, że 100 g tego wypieku to około 480 kcal, a standardowy rogal waży od 150 do 250 g. Czy to dużo? Tak. Ale czy warto? Jeszcze jak! 

Rogal świętomarciński to nie fast food z przypadku, tylko tradycyjny, ręcznie robiony wypiek, którego nie zjesz na szybko, tylko celebrować będziesz z herbatą i uśmiechem. Traktuj go jak sezonowy rarytas - coś wyjątkowego, co pojawia się raz w roku, trochę jak świąteczne pierniki czy wielkanocna baba.

Choć tradycja pochodzi z Poznania, dziś rogale świętomarcińskie można kupić niemal w całej Polsce. Dzięki Lidlowi - i to w bardzo dobrej cenie. Więc nawet jeśli nie obchodzisz 11 listopada w typowo wielkopolskim stylu, możesz spróbować tej słodkiej tradycji bez wychodzenia z budżetu.