Rowery, torby, pompki… Biedronka ruszyła z ofertą na wiosnę. Jeden z gadżetów to prawdziwa perełka!

Wiosna przyszła na dobre, a wraz z nią - rowerowy entuzjazm. Po długiej zimie wiele osób wyciąga z piwnicy swoje jednoślady, przygotowując je na pierwszy sezonowy przejazd. I właśnie wtedy okazuje się, że czegoś brakuje: tu trzeba coś wymienić, tam dokupić, a może zainwestować w akcesoria, które po prostu umilą jazdę. Biedronka dobrze wie, co robi - od 3 do 16 kwietnia oferuje pełną gamę produktów rowerowych, które zaspokoją potrzeby zarówno miejskich rowerzystów, jak i weekendowych fanów wycieczek za miasto. A oferta jest naprawdę imponująca.

Znajdziemy tu wszystko: klasyczne siodełka (zarówno miejskie, jak i trekkingowe), stylowe kosze wiklinowe i praktyczne torby na bagażnik, sakwy, bidony, dzwonki, lampki i licznik z ekranem LCD. Do tego dochodzą zestawy narzędzi, zapinki, środki do konserwacji, pompki w różnych wersjach - pionowe, teleskopowe i z uchwytem na rower. Biedronka nie zapomniała też o najmłodszych - są kolorowe dzwonki, koraliki na szprychy, wstążki, a nawet kaski i ochraniacze z postaciami z bajek.

Przejrzałam całą ofertę i choć wybór jest szeroki, jeden produkt szczególnie zasługuje na uwagę. To sprzęt, który może przydać się każdemu. I to nie tylko podczas rowerowych wypraw.

Wśród dziesiątek rowerowych gadżetów w Biedronce ten sprzęt wyróżnia się swoją uniwersalnością. Mowa o akumulatorowym kompresorze marki Forever, który kupimy za 99 zł. To niewielkie, poręczne urządzenie, które może rozwiązać niejeden problem - nie tylko rowerowy. Sprawdzi się w aucie, na działce, w garażu, na placu zabaw i wszędzie tam, gdzie trzeba coś napompować: opony samochodowe, motocyklowe, rowerowe, piłki, materace, a nawet zabawki plażowe. W zestawie znajdziemy wszystkie niezbędne przejściówki, dzięki czemu niczego nie trzeba szukać osobno.

Kompresor działa automatycznie - wystarczy ustawić pożądane ciśnienie, a urządzenie samo je zmierzy i napompuje dokładnie do wskazanego poziomu. Gdy osiągnie zadany parametr, sam się wyłączy. To ogromna wygoda, zwłaszcza dla tych, którzy nie chcą pilnować manometru i martwić się o nadmuchanie "na oko". Co więcej, urządzenie ma wbudowaną latarkę, co może okazać się przydatne np. przy awarii na drodze po zmroku.

Na tym nie koniec - kompresor może pełnić również funkcję powerbanku. Ma akumulator o pojemności 2000 mAh, co pozwala naładować np. telefon w sytuacji awaryjnej. Jest lekki, kompaktowy i łatwy do przewożenia - zmieści się w torbie, plecaku czy nawet większej sakwie rowerowej. To jedno z tych urządzeń, które po prostu warto mieć pod ręką.