Owocowe czwartki w Biedronce! Co tak naprawdę oferuje nowa promocja?

Zawsze chciałeś mieć w pracy "owocowe czwartki", ale twój szef stwierdził, że banany są poza budżetem? A może firmowe owoce kończyły się, zanim zdążyłeś zejść z piętra? Spokojnie, Biedronka właśnie się nad tobą zlitowała! Wprowadź do swojego życia ten korporacyjny "benefit" we własnym zakresie. Bez open space’u, bez deadline’ów i... za pół ceny.

Kto raz przeżył pracę w korporacji wie, że owocowe czwartki to walka "kto dorwie ostatnie jabłko". Ale w Biedronce? Tam walka o rabat na owoce z panią Haliną z osiedla to czysta przyjemność! I nie musisz czekać na maila z informacją, że "owoce są już dostępne". Wystarczy wizyta w najbliższym dyskoncie, żeby poczuć się jak w biurze! 

Już dziś, w czwartek 6 lutego, Biedronka startuje z nową akcją - owocowe czwartki. W ramach promocji możemy kupić wybrane owoce na promocji za połowę ceny! Promocja ta, jak sama nazwa wskazuje potrwa tylko jeden dzień. W tym tygodniu bohaterami są:

• Pomarańcze sycylijskie - ich intensywny smak i aromat zawdzięczamy słońcu Sycylii. Cena? Teraz tylko 6,49 zł za opakowanie 1,2 kg (regularnie 12,99 zł). Idealne na sok, deser lub po prostu do zjedzenia!
• Figi z Brazylii - smak lata w środku zimy. Wyjątkowe w towarzystwie serów pleśniowych, miodu lub... po prostu solo. Cena? Tylko 1,99 zł za sztukę (regularnie 3,99 zł).

Dzięki akcji owocowe czwartki w Biedronce możesz nie tylko zadbać o swoje zdrowie, ale też sporo zaoszczędzić. Taka promocja to świetna okazja, by uzupełnić zapasy witamin, zwłaszcza w środku zimy, kiedy owoce w sklepach potrafią być droższe niż kawałek czekolady. A tutaj? 50% taniej - bez kombinowania i ukrytych haczyków. Dodatkowo ta promocja to świetna okazja, by poczuć się jak na egzotycznych wakacjach, nie wychodząc z domu.