Najostrzejsze danie instant w Lidlu! Czy odważysz się spróbować „demona w płynie”?

Zupki Buldak od SamYanga już od pewnego czasu są tematem gorących dyskusji wśród fanów ostrych smaków. Te koreańskie cuda, słynące ze swojej nieziemskiej ostrości. Zjedzenie ich w całości jest uważane za prawdziwe wyzwanie, nawet wśród miłośników ostrych smaków. Dzięki Lidlowi każdy odważny smakosz będzie miał teraz szansę na osobiste zmierzenie się z tym pikantnym monstrum!  

8 kwietnia w Lidlu pojawi się wiele ciekawych produktów z dalekiego wschodu. Oferta skupia się głównie na wyśmienitych przysmakach z Japonii, ale oprócz nich znajdziemy kilka przysmaków prosto z Korei. W tym szeroki wybór kultowych już koreańskich zup błyskawicznych od SamYanga. W ofercie Lidla znajdziemy zarówno zupkę błyskawiczną za 7,49 zł, którą należy przygotować w garnku, jak i zupki w kubku za 6,99 zł, które wystarczy zalać wodą. To co sprawiło, że są takie kultowe, to fakt, że wszystkie ich zupki są bardzo pikantne. 

W ofercie znajdziemy wiele różnych rodzajów zupek Buldak. Od tych mniej ostrych, po słynnego Buldak 2x Spicy, którego zjedzenie w całości stanowi spore wyzwanie. Zawartość pikantnych dodatków w tej zupce osiąga aż 10000 jednostek na skali Scoville’a. Dlatego zjedzenie jej, jest niemałym wyzwaniem, nawet dla osób, które lubują się w ostrych potrawach. Co ciekawe, to nie jest najostrzejsza zupka w ich repertuarze. 

Pikantne zupki to dopiero początek! W ofercie Lidla znajdziemy również inne koreańskie przysmaki. Na przykład chrupki Zzaldduk za 6,99 zł, która idealnie sprawdzi się jako pikantna przekąska na filmowy wieczór. Dla miłośników ostrych doznań, Lidl oferuje również sosy Buldak w cenie 24,99 zł. Te produkty nie tylko urozmaicą codzienne potrawy, ale również wprowadzą do Twojej kuchni prawdziwy koreański klimat.

Niezależnie od tego, czy jesteś fanem ostrych wrażeń, czy po prostu szukasz czegoś nowego. Ta oferta z pewnością przyniesie Ci wiele emocjonujących doznań kulinarnych. Jednak jeśli nie jesz na co dzień ostrych potraw, lepiej pominąć ten koreańskich klasyk. Nawet ich najlżejsze zupki, mogą się okazać dla Ciebie wyzwaniem.