Ciepłe wędliny, świeże ryby i dania jak u mamy. POLOmarket kusi ladą tradycyjną
Lada tradycyjna znów przyciąga klientów – i to nie bez powodu. Świeże ryby, wędliny z lokalnych wędzarni, mięso premium i gotowe dania to tylko część oferty, która sprawia, że coraz więcej osób zamiast sięgać po gotowe opakowania, wraca do zakupów „na wagę”.
Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że lada tradycyjna to już przeszłość. Dziś wraca z przytupem i przyciąga zarówno starszych, jak i młodszych klientów, którzy szukają prawdziwego smaku, świeżych produktów i autentyczności. Trudno się dziwić. W czasach, gdy coraz częściej chcemy wiedzieć, co dokładnie kupujemy, lada daje coś, czego nie zapewni żadna zamknięta paczka z półki. Czyli wybór ilości, kontakt z obsługą i możliwość podejrzenia, jak naprawdę wygląda produkt.
Jeśli na nowo chcesz odkryć magię lady tradycyjnej, możesz to zrobić w POLOmarkecie!
W POLOmarkecie lada tradycyjna znowu gra pierwsze skrzypce. To miejsce, w którym zakupy przestają być obowiązkiem, a stają się okazją do odkrywania smaków i rozmowy. Można tu poprosić o jedną plasterek szynki "na spróbowanie", poprosić o doradzenie, co najlepiej pasuje do planowanego obiadu albo kupić dokładnie tyle, ile trzeba - bez marnowania i bez nadmiaru.
A oferta naprawdę robi wrażenie. To ponad 200 produktów, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie. Od delikatnych szynek drobiowych i soczystych pasztetów, przez aromatyczne sery, aż po klasyczne mielonki czy wędliny na ciepło. W ladzie czekają też świeże ryby, gotowe dania garmażeryjne i mięso wołowe premium - wszystko świeże, pachnące i przygotowane z myślą o tych, którzy nie chcą iść na kompromisy.
W ladzie tradycyjnej w POLOmarkecie znajdziemy produkty, których nie dostaniemy w żadnym gotowym opakowaniu z półki. Jednym z największych hitów są ciepłe wędliny prosto z lokalnych wędzarni. Przyjeżdżają w niewielkich partiach, przygotowywane według tradycyjnych receptur, a ich smak? Dokładnie taki, jak trzeba - pachnący dymem, z wyczuwalnymi przyprawami, zupełnie jak z rodzinnych świąt. Ponieważ dostawcy są lokalni, oferta różni się w zależności od sklepu.
Czwartek to z kolei dzień, który warto zaznaczyć w kalendarzu - właśnie wtedy w ladzie pojawiają się świeże ryby na lodzie. Pstrąg, łosoś, sandacz, a może filet z czarnego dorsza? Świetna alternatywa dla gotowych produktów, szczególnie jeśli chcemy przygotować coś wyjątkowego - czy to na rodzinny obiad, czy kolację z rozmachem.
Do tego dochodzi wołowina premium - ligawa, szponder czy miękka wołowina. Jest ona dostępna zawsze, ale można ją również zamówić z wyprzedzeniem, by mieć pewność, że będzie czekać na odbiór dokładnie wtedy, kiedy jest potrzebna.
No i najważniejsze - w ladzie kupujemy tyle, ile chcemy. Możemy sprawdzić smak, poprosić o cienki plaster, zapytać o radę. To właśnie ten kontakt z obsługą i możliwość wyboru sprawiają, że lada znów ma swój moment. I wygląda na to, że zostanie z nami na długo.
Zobacz też:
Wielkanocne słodycze Milka za 1 grosz w Lidlu! Wybór produktów jest ogromny!
Klocki LEGO za mniej niż 10 zł? Jeszcze nigdy nie było tak tanio! Dino szaleje z promocją!
Promocja na zabawki w Lidlu dobiega końca. Ostatnie szansa na tanie zakupy!