Reklama
Reklama

Ceny jak za dawnych dobrych czasów! Biedronka i Lidl w szalonym maratonie obniżek

To, co dzieje się w Biedronce i Lidlu, przekracza wszelkie oczekiwania. Wojna pomiędzy dwoma dyskontami doprowadziła do prawdziwej rewolucji cenowej. A my? My możemy cieszyć się z niskich cen jak dawniej! 

Biedronka i Lidl postanowiły przypomnieć nam, jak wyglądała prawdziwa walka o klienta. Mimo trwającej inflacji i wszechobecnej drożyzny te dwa dyskonty obniżają ceny w zastraszającym tempie. Promocje wręcz przyprawiają o zawrót głowy. Tak tanio nie było od dawna!

Obniżki, które przyprawiają o zawrót głowy

Zaczęło się niewinnie. Biedronka obniżyła ceny 60 produktów, na co Lidl odpowiedział cięciem cen aż 300 pozycji. Ale to był dopiero początek. Biedronka, nie dając za wygraną, postanowiła pójść za ciosem, redukując ceny kolejnych 360 produktów. Rezultat? Klienci, czyli my, możemy kupować podstawowe produkty tak tanio, jak przed inflacją

Ser gouda, parówki, serek wiejski czy nawet alkohol... Praktycznie wszystko można teraz kupić po cenach, które wielu z nas pamięta z wcześniejszych lat. Na przykład w Lidlu opakowanie sera gouda w plastrach, 150 g dostaniemy za 1,22 zł. W styczniu ten sam ser kosztował 2,49 zł. Serek wiejski Pilos to koszt 0,99 zł. Potaniały nie tylko produkty własne. Na przykład parówki Berlinku w Lidlu kupimy za 1,49 zł, a olej Kujawski za 4,99 zł. 

Nie inaczej ma się sprawa oczywiście w Biedronce. Kawa rozpuszczalna Nescafe Classic, 200 g kosztuje tyko 7,49 zł. Potrzebujesz kilograma Mąki Babuni? Dostaniesz ją tylko 0,99 zł! Nawet czarną herbatę Assuan, 100 torebek dostaniemy za symboliczną złotówkę!  

Warto wspomnieć, że obniżki dotyczą również alkoholi. W Biedronce za pół litra wódki Parkowa zapłacimy 8,99 zł. Natomiast w Lidlu za wódkę Polną 9,99 zł. Ceny są tak niskie, że eksperci podejrzewają, że sieci wręcz muszą dopłacać za koszt akcyzy. 

To nie są normalne ceny. Jednak kto by narzekał, kiedy można zaoszczędzić?

W obu sieciach ceny cały czas się zmieniają na niższe. Jeszcze nie tak dawno w obydwu sklepach kilogram ryżu mogliśmy kupić za 0,99 zł. W przeciągu 3 dni cena w Lidlu spadła do 0,79 zł. Konkurencja jest tak zacięta, że promocje i obniżki są aktualizowane niemal w czasie rzeczywistym. Sklepy prześcigają się w ofertach, byle tylko wyjść na prowadzenie w tej cenowej gonitwie.

Tak drastyczne obniżki cen nie są zjawiskiem codziennym. Eksperci zastanawiają się, co stoi za tą cenową wojną, a klienci na tym po prostu korzystają. W końcu nie wiadomo, jak długo potrwa ta cenowa uczta. Dlatego radzimy: korzystajcie, póki możecie! Wojna cenowa między Biedronką a Lidlem to prawdziwa uczta dla polskich konsumentów. Co by nie powiedzieć, jest to szansa na zakupy za grosze. 

Zobacz też:

Wiosenne bukiety LEGO jeszcze taniej w Lidlu! Niebywała okazja na Dzień Matki! 

Nie znajdziesz piękniejszej sukienki na lato! Po ten lniany model z Lidla ustawią się kolejki!

Jak wybrać idealny prezent na Dzień Dziecka? Sprawdzone pomysły dla każdej grupy wiekowej

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: promocje | okazje | Biedronka | Lidl | wojna cenowa